Nie można było sobie wymarzyć lepszych okoliczności przyrody podczas sobotniego, jubileuszowego Biegu św. Huberta. Nasz patron zadbał o wszystko. Złota Polska jesień przywitała przybyłych do Tucholi uczestników X Biegu św. Huberta i X Rajdu NW. Ważniejsza jednak od pogody była cudowna atmosfera zawodów, którą stworzyli biegacze z wraz z kijkarzami. W takich kameralnych imprezach i po 10 latach Hubertusa, większość uczestników doskonale się zna, co sprawia, że od samego przyjazdu, przez wszystkie wspólnie spędzone godziny czujemy się jakbyśmy byli jedną, wielką, i co najważniejsze, szanującą się biegową rodziną. Może po dziesięciu latach, to nie czas jeszcze na jakieś wielkie podsumowania, ale wypada jednak podkreślić, że od samego początku zależy nam na pokazaniu gościnności ludzi zamieszkujących Tucholę, oraz na pokazaniu od środka, chociaż fragmentu cudownych Borów Tucholskich. W tym wszystkim nieoceniona jest pomoc Lasów Państwowych i zaprzyjaźnionych z nami Nadleśnictw z RDLP w Toruniu. Zresztą Bieg św. Huberta to również Mistrzostwa Polski Leśników na 15 km. Podobnie jak Lasy, również Myśliwi z Okręgu Bydgoskiego stanowią niezastąpionego partnera, który wziął na siebie ciężar organizacji od 7 lat Mistrzostw Polski Myśliwych, zarówno w kategorii biegu jak i NW. Cieszymy się ogromnie, że przez te 10 lat udaje nam się dbać o komfort biegaczy, którzy finiszując, nieprzerwanie od pierwszego biegu w środku hali widowiskowo – sportowej, wpadają w ręce niezliczonej rzeszy wolontariuszy w zielonych mundurach, czyli niezastąpionych uczniów Technikum Leśnego w Tucholi. Szkoły wyjątkowej pod każdym względem, która wraz z Reprezentacyjną Orkiestrą Lasów Państwowych, z kołem sokolników „Raróg” oraz kołem sygnalistów „Jenot” przez te wszystkie lata dba o każdego finiszującego zawodnika. Zasługą TL jest też od lat przygotowywany przez szkołę bigos myśliwski, którym raczą podniebienia wszyscy uczestnicy. Przyjaciół biegu można wymieniać bez końca. Wszystkim razem bardzo, bardzo dziękujemy. Bez Was ten bieg nie miałby takiej marki i takiej renomy.Sportowo, sobotni bieg rozstrzygnęli na swoją korzyść goście z Ukrainy. W kategorii kobiet jako pierwsza finiszowała Maryna Nemczenko z Charkowa, która 15 km. trasę pokonała w czasie 1:00,30. Na drugim miejscu Mirosława Szweda z Torunia, reprezentująca TKKF Kolejarza Bydgoszcz – 1:01,59. Natomiast na trzecim miejscu zameldowała się Ania Arseniuk T.S. Opatrunki Toruń – 1:02,18. Wśród mężczyzn najszybciej uporał się z dystansem również reprezentant Ukrainy, Sergij Szewczenko z Krywego Riga (0:49,50). Drugi Dmytry Musiiatchenko z Kremenczuka (0:50,16), a na trzecim stopniu podium stanął Tadeusz Zblewski z Bytowa – LKB im. Braci Petk Lębork (0:50,35), który zwyciężał w 1 i 4 Biegu św. Huberta. W kategorii leśników najlepszy okazał się Jarosław Kemuś z Nadleśnictwa Lutówko, który wyprzedził Michała Gliszczyńskiego, Nadleśnictwo Bytów oraz Roberta Sochę z Nadleśnictwa Chełm.Najszybszym myśliwym został Rafał Szwarc. Za nim finiszowali Marek Śliwa i Marek Grabowski. Z biegających Dian jako pierwsza linię mety przecięła Anna Zglińska. No i na koniec wyniki 10 kilometrowego Nordica w którym kolejny już raz na podium stanął Zbigniew Gwizdała reprezentujący Technikum Leśne w Tucholi. Gratulujemy i trzymamy kciuki za następne sukcesy Zbyszka.
Kobiety open:
1. Justyna Grabowska – Ufnowska, Czersk
2. Agnieszka Reimus, Skórcz
3. Karina Szymańska – Wiśniewska, Wąbrzeźno
Mężczyźni open:
1. Karol Stiller, Kusięta
2. Zbigniew Gwizdała, Tuchola
3. Franciszek Trzciński, Chełmno.
NW – kategoria myśliwi:
1. Franciszek Trzciński, Chełmno
2. Eugieniusz Trzciński, Bydgoszcz
3. Andrzej Kotuła, Szczenurze
I tak oto 10 Hubertus Tucholski przeszedł do historii. Już za rok otwieramy kolejną dziesiątkę. Czekamy na Was wszystkich w sobotę 24 października 2020 roku. Przyjeżdżajcie! Las Was powita, a ludzie ugoszczą.
Dariusz Siciński
