Idąc do Maryi.
Za nami dwa intensywne miesiące nauki i pracy, w już chyba nie tak zupełnie nowym roku szkolnym. Przez ten czas zarówno w szkole jak i poza nią miało miejsce mnóstwo wydarzeń, o przebiegu których na bieżąco możemy czytać zarówno na stronie szkoły jak i w przeróżnych mediach społecznościowych. Do tych wszystkich przeżyć chciałbym dorzucić kilka związanych z głoszeniem słowa Bożego i moją działalnością duszpasterską wśród młodzieży. Jak wszyscy wiemy ten rok jest pierwszym, w którym odbywa się w poszczególnych klasach tylko jedna lekcja religii. Stąd konieczność intensywnych działań mających wpływać na życie wiarą młodego pokolenia również poza lekcjami. W naszej szkole taka działalność ma już swoją tradycję i określone miejsce w szeregu działań wychowawczo – edukacyjnych jakie mają miejsce w tucholskim leśniku.
Wrzesień to dwa takie zdarzenia, które jak mówią sami uczestnicy pozostawiają w nich niezapomniane przeżycia. Jak w każdą trzecią środę miesiąca również we wrześniu wraz z ośmioosobową grupą młodzieży udałem się na 13 kilometrową Pielgrzymkę pieszą z kościoła Matki Boskiej Fatimskiej w Chojnicach do Sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej i Klasztoru Karmelitów Bosych pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Zamartem. Każdy z bagażem swoich intencji, poco a poco (krok za krokiem) jak mawiają pielgrzymujący do Santiago de Compostella szedł, stając się z każdym kilometrem lepszym uczniem swojego Mistrza z Nazaretu. Te blisko trzy godziny pielgrzymowania daje nam siły i motywację do dawania autentycznego świadectwa wiary. Zresztą każdy może się o tym sam przekonać. Pielgrzymka bowiem odbywa się w każdy miesiąc roku szkolnego. Za nami już dwie ale co ważniejsze przed nami jeszcze 8. Można się zgłaszać do mnie i zapisywać na wypełniającej się szybko liście. Wolnych miejsc na listopad i grudzień już nie ma. Na styczniową i lutową pielgrzymkę zapisywać będę w grudniu. Warto w tym miejscu podkreślić, że każdorazowo witamy jesteśmy z ogromny entuzjazmem i szacunkiem przez wszystkich pielgrzymów, którzy pełni podziwu zachodzą w głowę, że mamy tak cudowną młodzież.
Hura matura
Jasna Góra.
W ostatni poniedziałek września w Częstochowie spotkać można tysiące młodych ludzi z Diecezji Pelplińskiej. Wszystkich oprócz tego, że są z jednej diecezji łączy jeszcze jedno. Wszyscy bowiem 4 maja zasiądą w maturalnej ławce by dopełnić swoje średnie wykształcenie zdanym egzaminem dojrzałości.
Jakże piękny i wzruszający to widok gdy na Błoniach częstochowskich rozkładających się pod murami okalającymi klasztor młodzi ludzi stoją w niekończących się kolejkach do spowiedzi aby uzyskać rozgrzeszenie i łaskę czystości, nie tylko na czas pielgrzymowania do Pani Jasnogórskiej ale i na cały okres przygotowań do tego wymagającego i ogromnie stresującego egzaminu. Od lat, sprawdzający się schemat pielgrzymki pozostaje bez zmian. Wszystko zaczyna się Koronką do Miłosierdzia Bożego o godzinie 15:00. Następnie już w Kaplicy Jasnogórskiej cała młodzież odmawia Różaniec. W tym roku modlitwę poprowadzili maturzyści z Technikum Leśnego w Tucholi. To niewątpliwie wielkie wyróżnienie dla naszej młodzieży uczyniło pielgrzymkę jeszcze bardziej urzekającą i wzniosłą. Po różańcu, w Bazylice znalezienia Krzyża Świętego i Narodzenia Najświętszej Maryi Panny pod przewodnictwem ks. biskupa R. Kasyny odbyła się uroczysta msza święta w intencji wszystkich maturzystów, nauczycieli i egzaminatorów maturalnych. Wieczór wypełniły świadectwa wiary, którym młodzież przysłuchiwała się w sali Ojca Kordeckiego.
Piękny Apel Jasnogórski tradycyjnie odmawiany o 21:00 zakończył te niezwykłe spotkanie młodych ludzi, pełnych Wiary, Nadziei i Miłości ze swoją Matką, Opiekunką i Królową. Z naszej szkoły w pielgrzymce wzięło udział 30 maturzystów, którym chciałbym w swoim ale, również w imieniu ks. Łukasza z całego serca podziękować za cudownie spędzony wspólny czas. Niech Pełen Miłości, Dobroci i niekończącej się Mądrości Pan, udzieli Wam Darów potrzebnych do osiągnięcia maturalnego sukcesu.
Królowo Różańca świętego,
módl się za nami.
I tak przyszedł październik, miesiąc drugi.
W 1885 roku papież Leon XIII ustanowił październik miesiącem Maryjnym. Od tego czasu w każdym dziesiątym miesiącu w roku kościół na świecie modli się codziennie modlitwą różańcową. Ta, która uratowała Europę przed najazdem tureckim w 1571 roku pod Lepanto, a potem w 1683 roku pod Wiedniem, stała się obrończynią wiary chrześcijańskiej i tożsamości naszego kontynentu. Chyba nikogo nie trzeba przekonywać, że czasy współczesne ponownie wymagają Maryjnej interwencji aby tym razem obronić dzisiejszego człowieka przed … samym sobą.
W tę wielką modlitwę Kościoła włączają się również od lat uczniowie naszej szkoły uczestnicząc i prowadząc wieczorne nabożeństwa różańcowe w Kościele pw. Bożego Ciała w Tucholi. W tym roku Technikum Leśne, notabene jedyna szkoła w Tucholi, która zaangażowała się w ten modlitewny szturm do nieba, prowadziła dwa nabożeństwa. 16 i 27 października młodzież reprezentująca wszystkie klasy modliła się częściami Światła i Radosną, dając cudowny przykład całej tucholskiej społeczności, że tylko pod sztandarem Maryjnym możemy ocalić siebie i naszą tożsamość.
Listopad, ciche mogiły
i liście spadające z drzew.
Pamięć.
Trzeci miesiąc roku szkolnego to przede wszystkim PAMIĘĆ. Pamięć, która nigdy nie przemija, która stając się teraźniejszością przywołuje wspomnienia, twarze ludzi, ich dotyk, słowa, życie, którego wśród nas już nie ma. Zatrzymujemy się przy grobach tych, którzy
„…odeszli na chwilę, by trochę odpocząć,
nabrać siły by potem nowe życie rozpocząć…”
Listopad to też czas pamięci o Niepodległości oraz dni przepełnionych radością z wyzwolenia po 123 latach zaborów. W tych intencjach pójdę 19.11. tym razem z maturzystami do Zamartego w kolejnej pieszej pielgrzymce. Będziemy pamiętać o tych, którzy byli, walczyli, którzy zginęli. Będziemy pamiętać o tych, którzy chodzili korytarzami naszej szkoły, siedzieli w ławkach szkolnych czy stojąc przy tablicy prowadzili lekcje. Będziemy pamiętać w modlitwie o wszystkich, których dziedzictwo nosimy dzisiaj w naszych szkolnych sercach.
Z katechetycznym pozdrowieniem
Dariusz Siciński
