Numer telefonu

+48 52 3348661

Email

sekretariat@tltuchola.pl

Sekretariat

Pon-Pt: 07.00-15.00

A sprawiedliwy, choćby umarł przedwcześnie, znajdzie odpoczynek” (Mdr 4,7)

            W tym niezwykłym czasie, w którym przez naszą pamięć i wspomnienia przewijają się bliskie nam osoby, które odeszły do wieczności, 12 klas Technikum Leśnego w Tucholi niczym 12 pokoleń narodu wybranego wędrujące z Egiptu do ziemi obiecanej, i 12 apostołów podążających za swoim Mistrzem przez Palestynę, przemierzało tucholskie ulice w drodze do grobów tych, dzięki którym również i nasza szkoła stała się szkołą wybraną.

            Od kilkunastu lat zapraszam młodzież na najpiękniejsze i najbardziej cenne moim zdaniem lekcje religii. Stają się one bowiem również lekcjami pamięci, szacunku, tradycji i budowania fundamentów wartości życia religijnego i społecznego młodego pokolenia. Właśnie dlatego udajemy się na parafialny cmentarz w Tucholi, by modlić się za dusze nauczycieli i pracowników naszej szkoły, którzy przeszli już bramę życia i śmierci i, w co mocno wierzymy, cieszą się życiem wiecznym.

            Od wielu lat opowiadam uczniom o tych, których miałem zaszczyt poznać osobiście i wraz z nimi przez lata pracować w naszej szkole. Zatrzymujemy się przy grobach profesorów: Tadeusza Pliszki, Bogumiła Urbańskiego, Eugeniusza Słomy, Tadeusza Kortasa, Kazimierza Szmidta, Zenona Korytowskiego, Piotra Grzywacza czy pani profesor Marii Weilandt. O nich wszystkich staram się przekazać młodzieży garść informacji przybliżających postać zmarłego jako nauczyciela, ale również człowieka. Ze wszystkimi z nich znałem się bowiem bardzo dobrze, a z niektórymi łączyły mnie wręcz więzy przyjacielskie. Największą nagrodą dla nas jest, gdy przy grobach spotykamy rodziny naszych zmarłych pedagogów, które wzruszają się i dziękują bardzo za tę pielęgnowaną przez lata pamięć o ich bliskich. Niejednokrotnie też zdarza się, że moje opowieści uzupełniają uczniowie, którzy należą do rodzin zmarłych. W tym roku pomagały mi wnuczki naszych zmarłych nauczycieli: Michalina Korytowska i Aleksandra Łyczywek (wnuczka prof. Marii Weilandt). W tym roku wzruszyliśmy się bardzo, kiedy uczeń klasy pierwszej nie znający osobiście prof. Piotra Grzywacza, Filip Lemieszkiewicz, pięknie i bardzo przejmująco zagrał przy Jego grobie sygnały myśliwskie, które cudownie dopełniły naszą wspólnotową modlitwę.

            Kończy się powoli czas „oktawy” Uroczystości Wszystkich Świętych, ale nie skończy się nigdy pamięć o naszych poprzednikach, a zarazem przewodnikach i mistrzach. Niech pamięć o Nich trwa wiecznie.

Spocznij jedynie w Bogu, duszo moja, bo od Niego pochodzi moja nadzieja” (Ps 62:6).

Dobry Jezu a nasz Panie…

Dariusz Siciński

Rekomendowane wpisy

Skip to content