„Wszelkie diety dziś na boku, tłusty czwartek jest raz w roku!” Tegoroczne hasło zachęcało do objadania się słodkościami, tym bardziej że po konsumpcji można było wejść w proces spalania kalorii. Zabawa w parach: mieszanych, żeńskich czy męskich nie robiła żadnej różnicy. Jak się okazało, ważna była technika uderzenia i chwytu pączusia. Zatem wszelkie umiejętności sportowe w zdobyciu nagrody – pysznego, lukrem polanego pączka były istotne, ale… cóż po technice, kiedy jak w każdej grze zespołowej liczy się współpraca, a ta była na różnym poziomie. Warto jednak podkreślić, iż najważniejsza była dobra zabawa i objadanie się słodkościami.
P.S. Sekcja Stołówkowa za współpracę dziękuje
PGR oraz Sekcji Krawieckiej























Tekst i zdjęcia: A. Daniłowicz